Manchester City dotrzymuje kroku Liverpoolowi

    Manchester City dotrzymuje kroku Liverpoolowi

    Vitalii Vitleo / Shutterstock.com

    Vitalii Vitleo / Shutterstock.com

    W ostatnim spotkaniu 22. kolejki Premier League Manchester City pewnie pokonał Wolverhampton.

    Goście musieli grać w osłabieniu już od 19. minuty, kiedy to czerwoną kartkę otrzymał Boly. Gospodarze tego spotkania nadal zajmują drugie miejsce w Premier League.

    Zmotywowani

    Przed rozpoczęciem tego spotkania Obywatele ponownie tracili siedem punktów do Liverpoolu, który w tej kolejce zdołał już zwyciężyć. Pep Guardiola musiał wiec zmotywować zawodników, aby przypadkiem gospodarze tego starcia nie stracili w nim punktów. Wilki znajdują się w środku stawki Premier League. Po słabym początku podopieczni Nuno Espirito Santo zaczęli punktować, lecz ostatnio znowu spisywali się gorzej. Było jednak mało prawdopodobne, że to akurat we wczorajszym meczu Wilki zdołają sięgnąć po jakiekolwiek punkty. Obie ekipy zmierzyły się ze sobą w tym sezonie w trzeciej kolejce, a w tamtym meczu padł remis 1:1. Wilki zdołały pokonać na wyjeździe City ostatni raz w 1999 roku.

    Międzynarodowe jedenastki

    U gospodarzy tego meczu najwięcej piłkarzy w pierwszym składzie było Brazylijczykami. Jeśli chodzi natomiast o gości, to tam do gry w pierwszej jedenastce desygnowanych zostało aż czterech Portugalczyków. Do tego w Wilkach jedynymi Anglikami byli Coady oraz Bennett, natomiast w Manchesterze piłkarzy angielskich było trzech. W to spotkanie o wiele lepiej weszli gospodarze. Bardzo dobre prostopadłe podanie otrzymał na lewej stronie boiska Sane. Piłkarz zagrał futbolówkę wzdłuż bramki, a do siatki wbił ją Gabriel Jesus. W 19. minucie bardzo ostry wślizg w Bernardo Silvę wykonał Boly. Arbiter nie miał zbyt wielu wątpliwości i ukarał zawodnika Wilków czerwoną kartką.

    Mieli przewagę

    Mając jednego zawodnika na boisku więcej, Obywatele mogli jeszcze bardziej rozwinąć skrzydła. W 39. minucie po składnej akcji swojego zespołu w polu karnym faulowany był Sterling. Sędzia podyktował rzut karny, do którego podszedł strzelec pierwszego gola w tym spotkaniu. Brazylijczyk pewnie pokonał Rui Patricio. Był to drugi gol Gabriela Jesusa w tym spotkaniu. W dalszej części meczu goście także niewiele mogli zrobić. W 78. minucie po dośrodkowaniu w pole karne piłkę do własnej bramki skierował Coady. Był to ostatni gol w meczu, dzięki czemu Manchester City zwyciężył 3:0. W następnej serii gier podopieczni Pepa Guardioli udadzą się na rywalizację z Huddersfield. Wolverhampton rozegra wtedy mecz na własnym boisku, a rywalem Wilków będą Lisy z Leicester.