Lopetegui i Kovac bliscy zwolnienia

    Lopetegui i Kovac bliscy zwolnienia

    Leonard Zhukovsky / Shutterstock.com

    Leonard Zhukovsky / Shutterstock.com

    Nadal słabo prezentują się w ostatnim czasie zespoły Realu Madryt oraz Bayernu Monachium.

    Obie ekipy notują jeden z najgorszych ligowych startów w sezonie od dawna. Z tego względu problemy mogą mieć ich szkoleniowcy.

    Trudne zadanie

    Informacja o tym, że Julen Lopetegui zostanie trenerem Realu Madryt zaskoczyła wszystkich. Hiszpan był bowiem w tamtym czasie selekcjonerem reprezentacji Hiszpanii i miał kontrakt wiążący go jeszcze przez dłuższy czas z tą funkcją. Królewscy wpłacili jednak klauzulę, jaką wpisaną w umowę miał Lopetegui i tym samym było wiadome, że zostanie on trenerem Realu. Hiszpan miał jednak przejąć tę posadę dopiero po zakończeniu Mundialu. Niezadowolony z obrotu spraw był jednak prezes hiszpańskiego związku piłkarskiego i Lopetegui pożegnał się z reprezentacją na kilkadziesiąt godzin przed pierwszym meczem swojej drużyny na mistrzostwach. Jak widać, decyzja o porzuceniu kadry na rzecz klubu wcale nie musi być taka dobra.

    Słabo sobie radzi

    Real już w meczu u Superpuchar Europy pokazał, że nie radzi sobie tak dobrze, jak w poprzednim roku. Dodatkowo Królewscy mają po dwóch kolejkach fazy grupowej Ligi Mistrzów zaledwie 3 punkty, a w lidze radzą sobie równie przeciętnie. Nie dziwi więc, że coraz więcej mówi się o ewentualnym zwolnieniu Hiszpana. Jeśli tak by się stało, byłaby to jedna z najwcześniejszych zmian trenerskich w klubie od dawna. Poprzedni szkoleniowiec Realu, Zinedine Zidane postawił swojego następcę przed trudnym zadaniem, ponieważ sam zdobył trzy razy z rzędu Ligę Mistrzów. Niewielu przewidywało, że nowy trener będzie potrafił podobnie, jednak aż tak słaba postawa również jest zaskoczeniem.

    Bayern pod presją

    Gdy przed sezonem Bayern Monachium poinformował, że nowym szkoleniowcem klubu zostanie Niko Kovac, wydawało się, że to niezły wybór. Niemiec dobrze wszedł wraz ze swoim klubem w sezon, jednak z biegiem czasu drużyna zaczęła grać coraz słabiej. Mówi się, że ma to związek z konfliktem trenera z kilkoma zawodnikami. Dodatkowo ostatnio do mediów trafiła informacja, że Kovac chciał przed sezonem wzmocnić klub Ante Rebiciem oraz Kevinem Vogtem, jednak władze klubowe nie zdecydowały się na przyjęcie próśb szkoleniowca. Okazuje się więc, że nie tylko między trenerem a zawodnikami mogły pojawiać się spięcia.

    Czas gra na niekorzyść

    Przerwa na reprezentację jest odpowiednim momentem na zmiany w zespołach na stanowiskach szkoleniowców. Mimo że mamy już środek tygodnia, to jednak zarówno Lopetegui, jak i Kovac nadal są trenerami swoich drużyn. Ryzyko utraty pracy stoi też przed Jose Mourinho. Głośno jest o konflikcie Portugalczyka z Paulem Pogbą, a w dodatku klub średnio spisuje się w lidze. W ostatnim meczu w Premier League Czerwone Diabły zdołały jednak pokonać Newcastle United, mimo że przegrywały już 0:2. Być może to zwycięstwo chociaż na chwilę uspokoiło nieciekawe nastroje w Manchesterze.