Lider 2. Ligi przegrywa i spada znacznie w tabeli

    Lider 2. Ligi przegrywa i spada znacznie w tabeli

    Dziurek / Shutterstock.com

    Dziurek / Shutterstock.com

    Po raz kolejny w drugoligowej kolejce dobrze spisała się czołówka, jednak rozczarował lider rozgrywek.

    Siarka Tarnobrzeg przegrała na własnym boisku z ROW-em Rybnik, przez co spadła w tabeli dopiero na piątą lokatę.

    Nie dali rady

    Mecz z ROW-em ułożył się dla Siarki bardzo źle. W 13. minucie Szymon Jary dał prowadzenie gościom, a po takim samym czasie ekipa z Rybnika prowadziła już 2:0. Gola zdobył Jan Janik i w dalszej części spotkania nie oglądaliśmy już żadnych trafień. Oznacza to, że ROW wydostał się ze strefy spadkowej i po długiej serii meczów bez zwycięstwa ponownie wygrał. Siarka nie wygrała po raz drugi z rzędu i w sobotę będzie mogła przełamać złą passę, kiedy zmierzy się z Resovią. Liderem jest obecnie Olimpia Grudziądz, która bez większego problemu uporała się z imienniczką z Elbląga.

    Kontrolowali przebieg meczu

    Drużyna z Grudziądza już do przerwy prowadziła 2:0 po golach Handzlika i Papikjana, a pod koniec meczu na listę strzelców wpisał się też Zientarski. Drugi jest obecnie Widzew, który takim samym stosunkiem pokonał Górnika Łęczna. Trafienia dla Łodzian zaliczyli Kazimierowicz, Kristo i Mihaljević. Najniższy stopień podium przypadł w udziale GKS-owi Bełchatów, który musiał mocno namęczyć się w starciu z Rozwojem Katowice. Tuż po przerwie wynik samobójczym trafieniem otworzył Thiankane, przez co gospodarze musieli mocno ruszyć do przodu. Już kilka minut później mieliśmy remis, gdy na listę strzelców wpisał się Czajkowski. Po godzinie gry kibice gospodarzy mieli się z czego cieszyć, ponieważ GKS już prowadził. Gola zdobył Mularczyk, a prowadzenie to utrzymało się do końca spotkania.

    Ponowne zwycięstwo

    Swoją drugą wygraną w trzecim meczu odniosła Skra. Ekipa z Częstochowy rozegrała niezwykle interesujący mecz ze Stalą Stalowa Wola i potrafiła odwrócić losy meczu. Gospodarze prowadzili do przerwy po bramce Napory, jednak w drugiej połowie Dziubiński i Mistrzyk wyprowadzili na prowadzenie gości. Drużyna z Częstochowy nie poddała się jednak i na 10 minut przed końcem wyrównała po bramce Kiecy. Wynik na 3:2 dla Skry ustalił Błaszkiewicz. Dzięki temu zwycięstwu Skra nie jest już ostatnia w tabeli. To miejsce przypadło w udziale Rozwojowi Katowice. Wysoko swój mecz wygrał także Radomiak, który po golach Makowskiego, Leandro i Pietronia wygrał 3:0 z Gryfem Wejherowo. Ekipa z Radomia znajduje się na czwartym miejscu.