Kto zwycięży na Eurobaskecie FIBA U-20? | Kursy, typy i przewidywania

    Kto zwycięży na Eurobaskecie FIBA U-20? | Kursy, typy i przewidywania

    Eurobaskecie FIBA U 20

    Czy Turcja lub Łotwa awansują do strefy medalowej na turnieju FIBA U-20? | Gints Ivuskans / Shutterstock.com

    W sobotę rozpoczęły się rozgrywki mistrzostw Europy FIBA U-20 w koszykówce. Każda z drużyn rozegrała już po trzy spotkania, dlatego też zakończyliśmy fazę grupową. Nadszedł teraz dzień przerwy, a jutro rozpocznie się faza pucharowa, w której 16 ekip zmierzy się w ośmiu parach.

    Polscy fani ciągle liczą na drużynę Polaków, która dobrze zakończyła fazę grupową i teraz liczy na awans do najlepszej ósemki. Nie będzie to jednak proste, co nawet bukmacherzy ukazują w swoich kursach. Liczymy jednak na niespodziankę i jak najlepszy wynik naszego zespołu.

    [bookie-table anbieter_id=”34264″]

    Słaby początek mistrzostw

    Polacy trafili do wymagającej grupy na tych mistrzostwach, dlatego każdy korzystny wynik w pierwszych trzech meczach byłby traktowany jako naprawdę duża niespodzianka. Już w pierwszym spotkaniu fazy grupowej zobaczyliśmy, że nasi przeciwnicy stoją na o wiele wyższym poziomie pod względem wyszkolenia. W starciu z Litwą rozegraliśmy dobrą pierwszą kwartę, którą zdołaliśmy nawet wygrać. Druga była jednak fatalna i do przerwy przegrywaliśmy już ponad dziesięcioma punktami. Na nieszczęście dla nas po wyjściu z szatni ponownie to Litwini przeważali na parkiecie. Łącznie w trzeciej i czwartej kwarcie okazaliśmy się słabsi o aż 20 punktów, a w całym spotkaniu przegraliśmy 71-101. W drugim spotkaniu pierwszej kolejki Grecy rozprawili się ze Słoweńcami. Było więc już pewne, że to te dwie ekipy stoczą pomiędzy sobą walkę o zwycięstwo w naszej grupie i trafienie w kolejnej fazie na teoretycznie łatwiejszego przeciwnika.

    W drugiej kolejce FIBA jeszcze gorzej

    Jeśli wynik meczu z Litwą był dla wielu bardzo przykrą informacją, to o wiele gorsze wieści poznaliśmy po rozegraniu drugiej serii gier. Polacy trafili na Greków, którzy celują na tym turnieju w strefę medalową. W tym spotkaniu przegraliśmy każdą z kwart, dlatego nie może dziwić końcowy wynik meczu. Już w pierwszej kwarcie ulegliśmy naszym przeciwnikom 9-22. Łącznie w całym meczu Polacy zdobyli 46 punktów, a zawodnicy z Grecji aż 88. Po dwóch kolejkach nasz stan w tabeli był więc fatalny. Mieliśmy na koncie dwie porażki i byliśmy jedynym zespołem z grupy, który nie wygrał jeszcze spotkania. Słowenia pokonała bowiem faworyzowaną Litwę, mimo że do przerwy Litwa prowadziła sześcioma punktami. Ostatnią kwartę nasi sąsiedzi przegrali jednak aż 12 punktami i niespodziewanie Słoweńcy zgarnęli dwa punkty. A to nas czekał mecz z tą reprezentacją na zakończenie fazy grupowej.

    Na koniec przyszła wygrana

    Przed wczorajszym starciem kibice, którzy obawiali się naszego przeciwnika, mogli z radością przyjąć końcowy wynik rywalizacji. Słowenia była jednak zdecydowanym faworytem bukmacherów, którzy szanse na zwycięstwo tej ekipy wyceniali na 1.05. To pokazuje, jak wielką niespodziankę sprawiła polska drużyna. Pierwsza kwarta ponownie nie była najlepsza w wykonaniu Polaków. Przegraliśmy ją 10 punktami i gdy zdawało się, że znowu okażemy się słabsi, kolejne dwie odsłony wygraliśmy. Okazaliśmy się lepsi od naszych rywali o trzy punkty i wygraliśmy 80-77. Litwa natomiast musiała rozegrać dogrywkę w pojedynku z Grecją, ponieważ w czterech kwartach obie ekipy zdobyły taką samą liczbę punktów. Końcówka dogrywki miała niesamowity przebieg. Litwa przegrywała jednym punktem na kilka sekund przed końcem, lecz celny rzut za trzy oddał Ignas Sargiunas i to Litwini zwyciężyli w tym starciu. Dzięki temu zostali też oni zwycięzcą naszej grupy.

    Mecze Polaków na tym Eurobaskecie:

    Chorwaci naszym rywalem

    Po zakończeniu fazy grupowej poznaliśmy pary, jakie już w środę rozegrają mecze 1/8 finału. Polska trafiła na wymagającego przeciwnika, jakim jest Chorwacja. Reprezentacja tego kraju słabo weszła w mistrzostwa i przegrała na początek zmagań z Hiszpanią dwunastoma punktami. W drugiej serii gier Chorwaci zmierzyli się z Niemcami, czyli z drużyną, z którą mieli oni powalczyć o drugie miejsce w grupie. W tym starciu nasi jutrzejsi rywale okazali się o wiele lepsi i sięgnęli po pewne zwycięstwo. Na koniec fazy grupowej na Chorwatów czekał bardzo łatwy przeciwnik. Łotwa była jednym z tych rywali, których prawdopodobnie pokonałaby nawet Polska. Dlatego też nawet Chorwacja nie miała problemów z tym przeciwnikiem. Wydaje się, że Chorwaci mogli nawet wystawić nieco rezerwowy skład, dlatego przed spotkaniami fazy pucharowej będą oni bardziej wypoczęci. Nie ma jednak co patrzeć na to i trzeba powalczyć.

    FIBA U 20

    Czy któryś z chorwackich zawodników zrobi karierę na miarę Bogdana Bogdanovicia? | Ivica Drusany / Shutterstock.com

    FIBA U-20 szczęśliwa dla Francuzów

    Oprócz Hiszpanii jest na tych mistrzostwach jeszcze jeden zespół, który nie przegrał do tej pory żadnego spotkania. Mowa tu o reprezentacji Francji, która rywalizowała w grupie A. Francuzi jako faworyci bukmacherów w tej grupie wygrali wszystkie swoje spotkania. Trzeba jednak przyznać, że ich przeciwnicy nie byli zbyt wymagający. Najpierw Francuzi w pokonanym polu pozostawili Czarnogórę, a następnie okazali się lepsi od Wielkiej Brytanii. Brytyjczycy zaskoczyli, ponieważ razem z Łotwą te dwie reprezentacje są jedynymi bez wygranej. Niewiele wskazuje też na to, żeby w najbliższym czasie to się zmieniło. Na zakończenie zmagań w grupie Francja zmierzyła się z Turcją, która do tej pory także miała na koncie komplet zwycięstw. Lepsi okazali się Trójkolorowi i to oni stanęli na szczycie grupy A. W trzeciej kolejce Czarnogóra pokonała jeszcze Wielką Brytanię, dzięki czemu odniosła pierwszą wygraną.

    Kolenda rzuca najwięcej

    Warto rzucić okiem na zawodników reprezentacji Polski, którzy popisują się największą liczbą zdobytych punktów na tym turnieju. W pierwszym spotkaniu najlepiej zaprezentował się Mateusz Szlachetka, który rzucił 13 punktów. W rywalizacji z Grecją trafił on jednak do kosza tylko za pięć oczek. Na szczęście w ostatnim spotkaniu pokazał on jednak, że jest w formie i zdobył 13 punktów. Najskuteczniejszy w naszej drużynie jest Łukasz Kolenda. Na początek gracz, na którego liczyliśmy najbardziej zdobył tylko 6 punktów, lecz łącznie w dwóch kolejnych spotkaniach zdobył on aż 39 oczek, co jest znakomitym rezultatem. Oprócz tych dwóch graczy na uznanie zasługuje jeszcze rezultat Grzegorza Kamińskiego, który zdobył 29 punktów. Przed pojedynkiem z Chorwacją możemy więc wierzyć, że ci trzej zawodnicy ponownie zaprezentują wysoką formę i zdołają trafiać do kosza na tyle często, abyśmy wygrali ten mecz.

    Faworyci do finału znani

    Patrząc na drabinkę turniejową można odnieść wrażenie, że łatwo wskazać dwie ekipy, które awansują do finału FIBA u-20. Na tym Eurobaskecie tylko Francuzi i Hiszpanie nie przegrali jeszcze meczu, dlatego też to te drużyny wskazywane są w roli faworytów. Co więcej los tak sprawił, że mogą one spotkać się dopiero w finale. Polska mogłaby trafić ewentualnie na Francję już w ćwierćfinale. Musielibyśmy jednak pokonać Chorwatów, a Francuzi Ukraińców. Hiszpania w środę rywalizować będzie za to ze Słowenią. Zmagania potrwają aż do niedzieli, kiedy to odbędą się mecz o trzecie miejsce oraz finał. Polska także będzie grać do końca, ponieważ w międzyczasie odbywać się będą miejsca o niższe lokaty. Być może jednak uda nam się sensacyjnie awansować do najlepszej czwórki.

    [anbieterbox-three bookie_id1=”39642″ bookie_id2=”34264″ bookie_id3=”37689″]

    Czekamy na mecze

    W środę odbędzie się osiem ciekawych spotkań. Nie próżnują też bukmacherzy, którzy także liczą na interesujące widowisko i zapewniają nam dość wysokie kursy. Nasz mecz rozpocznie się już o 12:45, tak samo jak rywalizacja Greków z Niemcami. Możemy więc już około 15 znać rezultat naszego spotkania. Także podczas seniorskich występów umiarkowane szanse na wygraną ma Litwa. Jeden z bukmacherów, Totolotek proponuje nam kurs 2.80 za to, że Litwa okaże się lepsza od swoich rywali na początek zmagań. Ten kraj może pochwalić się długą koszykarską tradycją, dlatego szansa na trafienie tego typu jest dość duża.