Kto będzie najszybszy w Grand Prix Wielkiej Brytanii Formuły 1? | Typy, kursy i prognozy

Czy Robert Kubica nawiąże walkę podczas wyścigu na Silverstone? | motorsports Photographer / Shutterstock.com

W niedzielę odbędzie się jeden z najbardziej prestiżowych wyścigów Formuły 1 w sezonie. Zawodnicy nadal rywalizują w Europie, a za kilka dni będą oni walczyć o punkty w Wielkiej Brytanii. Tor Silverstone jest znany każdemu kibicowi sportów motorowych. To tutaj odbyło się wiele ciekawych wyścigów.

Zmagania odbędą się 14 lipca. Czy po raz kolejny na brytyjskiej ziemi zwycięży Lewis Hamilton? Bukmacherzy tak uważają, lecz ochotę na pierwsze miejsce ma także Sebastian Vettel. My natomiast z zainteresowaniem będziemy obserwować walkę Roberta Kubicy o pierwsze punkty w sezonie.

[bookie-table anbieter_id=”39642″]

Silverstone nieodłącznym elementem Formuły 1

Rywalizacja w Wielkiej Brytanii podczas weekendu wyścigowego w Formule 1 trwa od bardzo dawna. Po raz pierwszy kierowcy stanęli na starcie na tym torze w 1950 roku. Było to więc na początku istnienia F1. Jest to jeden z dwóch wyścigów w kalendarzu, który od tamtego czasu regularnie gości najlepszych kierowców wyścigowych świata. Obecnie rywalizacja odbywa się na słynnym Silverstone, który jest wizytówką tego sportu. Trzeba przyznać, że w dzisiejszych czasach trasa wygląda trochę inaczej niż przed wieloma laty. Obecnie jest mniej zakrętów, przy których kierowcy muszą zwalniać. Dzięki temu szybką krętą trasę zawodnicy mogą pokonywać z o wiele większą prędkością niż kiedyś. Daje to fanom możliwość śledzenia poczynań zawodników z jeszcze większymi emocjami, z drugiej strony trudniejsze staje się wyprzedzanie, co może w najbliższą niedzielę być kluczowe dla ostatecznej klasyfikacji.

Vettel zdetronizował Hamiltona

Rok temu szansę na swoje piąte zwycięstwo z rzędu na tym torze miał Lewis Hamilton. Dla Brytyjczyka byłoby to niezwykle cenną zdobyczą, ponieważ mógłby on dokonać tego wyczynu we własnym kraju. Swoje cztery ostatnie zwycięstwa Brytyjczyk odnosił w barwach Mercedesa. Zwykle były to okazałe wygrane. Na przykład w 2014 roku jego przewaga na linii mety nad drugim w tym wyścigu Valtterim Bottasem wyniosła aż 38 sekund. Nie dziwi więc, że także przed rokiem to Hamilton miał sięgnąć po punkty. Okazało się jednak, że jego największy rywal, Sebastian Vettel pokrzyżował mu plany. Ostatecznie walka była o wiele bardziej zacięta niż przez ostatnie wyścigi na tym torze, a Hamilton musiał uznać wyższość Niemca. Także trzeci Kimi Raikkonen nie miał dużej straty do Brytyjczyka. W tym roku Hamilton będzie chciał ponownie wrócić na szczyt, a jego osiągi w tym sezonie pokazują, że jest to możliwe.

Kwalifikacje dużo dają

Nieodłącznym elementem każdego wyścigu są kwalifikacje. To one pozwalają kierowcy zanotować jak najlepszą pozycję wyjściową przed startem, która później zdecydowanie ułatwia zdobywanie punktów. W ostatnich latach zwykle Pole Position dawało później kierowcy także zwycięstwo, lecz były przypadki, że było inaczej. Oto wyścigi na torze Silverstone, podczas których kierowcy z Pole Position nie potrafili zwyciężyć podczas wyścigu:

• 2018 – Kwalifikacje: Hamilton, Wyścig Vettel
• 2014 – Kwalifikacje: Rosberg, Wyścig: Hamilton
• 2013 – Kwalifikacje: Hamilton, Wyścig: Rosberg
• 2012 – Kwalifikacje: Alonso, Wyścig: Webber

Jak widać od czasu do czasu zdarzają się przypadki, że to kierowcy spoza pierwszego pola startowego wygrywają rywalizację na tym torze. Najbliższym przykładem jest właśnie wyścig sprzed roku, kiedy to Vettel mimo drugiego pola startowego zdołał wygrać. Start z pierwszej linii pomógł jednak Niemcowi. Jeśli w niedzielę rywalizacja będzie tak ciekawa jak przed rokiem, to będziemy świadkami wielu emocji. Także bukmacherzy przewidują interesujący wyścig.

Lewis Hamilton radzi sobie w tym sezonie znakomicie | motorsports Photographer / Shutterstock.com

Kłopoty Williamsa

Po tym, gdy do mediów trafiła informacja, że Robert Kubica wróci do ścigania, polscy fani mieli się z czego cieszyć. Okazuje się jednak, że jazda w zespole Williamsa nie jest taka prosta. Zespół ten znacznie odstaje od kolejnych ekip i ciężko przewidzieć, że z biegiem czasu to się zmieni. Mechanicy tej ekipy mocno pracują nad poprawieniem osiągów swojej maszyny, lecz problemem jest przede wszystkim czas. Aby naprawić wszystkie mankamenty potrzeba wielu tygodni, a także środków na to przedsięwzięcie. Już ubiegły sezon pokazywał, że Williams nie radzi sobie tak, jak przyzwyczaił do tego fanów F1. Można jednak mieć wrażenie, że w tym roku jest jeszcze gorzej. Inne zespoły nie mają takich problemów, dlatego też w klasyfikacji generalnej Williams nie ma jeszcze na koncie żadnego punktu. Być może jednak do końca sezonu się to zmieni.

Kubica walczy o dobre miejsca w F1

Polski zawodnik w F1 chce pokazywać się w każdym wyścigu z dobrej strony. Na tej maszynie, jaką ma on do dyspozycji, nie jest to jednak takie proste. Kubica pamięta jednak jeden ze swoich lepszych wyścigów w karierze, który miał miejsce właśnie na Silverstone. Miało to miejsce w 2007 roku. Polak reprezentował wtedy barwy BMW Sauber i dobrze spisał się w kwalifikacjach. Awans do trzeciej sesji kwalifikacyjnej Robert brałby obecnie w ciemno, lecz wtedy było to na porządku dziennym. Kubica zajął przed wyścigiem bardzo dobre, piąte pole startowe, a podczas wyścigu awansował jeszcze o jedną lokatę i był czwarty. W sezonie 2019 Kubica nie zajmuje tak wysokich lokat. Jak na razie jego najlepszą pozycją było szesnaste miejsce w Bahrajnie. Co gorsza ciężko przewidzieć, że nagle się to zmieni i polski kierowca będzie w stanie zajmować wyższe lokaty.

Mercedes lepszy od Ferrari

Poniżej oczekiwań spisuje się także w tym sezonie Ferrari. Zespół, który miał walczyć o mistrzostwo w klasyfikacji konstruktorów, jak na razie musi bronić się przed atakami Red Bulla w walce o drugie miejsce. Doświadczony Sebastian Vettel i młody Charles Leclerc wyciągają z tego bolidu prawdopodobnie maksimum możliwości. Mercedes jest jednak poza zasięgiem. Do ostatniego GP Austrii ekipa ta miała na koncie wszystkie zwycięstwa w tym sezonie, z czego w pierwszych pięciu wyścigach obaj kierowcy Mercedesa zajmowali dwie pierwsze lokaty. W Austrii wygrał jednak Max Verstappen z Red Bulla, ale nie zepsuło to nastrojów w Mercedesie. W klasyfikacji konstruktorów ten zespół ma już ponad 100 punktów przewagi nad Ferrari. Jeśli chodzi o zestawienie najlepszych kierowców, to dwa pierwsze miejsca zajmują gracze Mercedesa. Klasyfikacja generalna:

• 1. Lewis Hamilton 197 punktów
• 2. Valtteri Bottas 166 punktów
• 3 Max Verstappen 126 punktów
• 4. Sebastian Vettel 123 punkty
• 5. Charles Leclerc 105 punktów

Jest co obstawić

Już w sobotę będą miały miejsce wielkie emocje. Po trzech sesjach treningowych, które odbędą się do tego czasu, kierowcy staną w rywalizacji o Pole Position. Faworytem w sobotnich kwalifikacjach jest oczywiście Lewis Hamilton. Kurs na zdobycie przez niego Pole Position to 1.51. Także w niedzielnym wyścigu ETOTO przewiduje, że to Brytyjczyk zgarnie pełną pulę. Jeśli tak się stanie, powiększy on jeszcze bardziej swoją dużą przewagę w klasyfikacji generalnej nad resztą stawki. Na zwycięstwo Hamiltona w wyścigu otrzymamy kurs 1.54. Czy te przewidywania się spełnią, przekonamy się w najbliższych dniach. Możemy natomiast liczyć na to, że wyścig będzie ciekawy, a emocje będą trwały do ostatniego okrążenia.

[anbieterbox anbieter_id=”34231″][anbieterbox anbieter_id=”37368″][anbieterbox anbieter_id=”39642″]