Koniec sezonu w La Liga

    Koniec sezonu w La Liga

    Natursports / Shutterstock.com

    Hiszpania jest kolejnym krajem, w którym w weekend zakończone zostały rozgrywki ligowe w sezonie 17/18.

    Wcześniej było wiadomo, że mistrzem została drużyna Barcelony. Wczoraj Katalończycy po raz kolejny wygrali.

    Mistrzowska feta

    Barcelona kończy sezon z 93 punktami na koncie. W ostanim meczu sezonu Katalończycy podejmowali na Camp Nou Real Sociedad. Obie drużyny stworzyły dobre widowisko, a goście wcale nie byli tłem dla świętującej zdobycie tytułu Barcy. W całym spotkaniu zobaczyliśmy tylko jednego gola, a jego strzelcem okazał się Philippe Coutinho. W 57. minucie spotkania Brazylijczyk otrzymał piłkę od Luisa Suareza kilkadziesiąt metrów od bramki strzeżonej przez Moyę. Piłkarz popędził z futbolówką, mijając kilku przeciwników i pięknym strzałem zza pola karnego pokonał bramkarza gości. 10 minut później Brazylijczyka zmienił Lionel Messi, który po spotkaniu mógł świętować zdobycie tytułu króla strzelców. Było to 28. zwycięstwo Barcy w obecnym sezonie i zakończyła ona rozgrywki z aż 14 punktami przewagi nad drugim Atletico.

    Madryt na podium

    Oprócz Barcy w pierwszej trójce znalazły się także dwie drużyny z Madrytu – Atletico i Real. Królewscy w sobotę zremisowali na wyjeździe z Villareal, mimo że do przerwy prowadzili 2:0 po golach Garetha Bale’a i Cristiano Ronaldo. Podopieczni Zinedine’a Zidane’a zakończyli sezon na trzecim miejscu, lecz czeka ich jeszcze finał Ligi Mistrzów, który odbędzie się w najbliższą sobotę. Swój finał w europejskich rozgrywkach wygrało już Atletico. Rojiblancos wygrali w środę z Marsylią 3:0 i wygrali Ligę Europy. Dodatkowo zespół wczoraj zagrał ostatni mecz w sezonie La Liga i zremisował w nim 2:2 z Eibar. Mimo utraty punktów gospodarze tego spotkania zostali wicemistrzami kraju. Dwa gole dla Atletico zdobył Fernando Torres, który tym meczem pożegnał się z klubem ze stolicy Hiszpanii.

    Zagrał Polak

    W hiszpańskiej La Liga gra tylko jeden Polak, a jest nim Przemysław Tytoń. Bramkarz w obecnym sezonie ligowym tylko raz zagrał całe spotkanie. Na zakończenie sezonu Deportivo, w którym gra polski golkiper mierzyło się na wyjeździe z Valencią i przegrało 1:2. Ładny gest w stosunku do Polaka wykonał trener jego drużyny, Claerence Seedorf. Szkoleniowiec wpuścił Tytonia na ostatnie minuty, aby mógł on pożegnać się z zespołem, bramkarz bowiem latem ma opuścić klub. Deportivo jest jednym z trzech zespołów, które spadły z ligi. Obok nich hiszpańską ekstraklasę opuszczą także Las Palmas i Malaga. Żadna z drużyn grających w Segunda Division nie uzyskała jeszcze awansu.