Kolejne sparingi polskich klubów

    Kolejne sparingi polskich klubów

    Dziurek / Shutterstock.com

    Dziurek / Shutterstock.com

    Przez ostatni tydzień polskie kluby masowo rozgrywały mecze towarzyskie.

    Dzięki temu zespoły mogą przygotować się do gry w europejskich pucharach, a także do nowego sezonu polskiej Ekstraklasy.

    Nie grali zbyt wiele

    Ciekawie wyglądają przygotowania Piasta to gry w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Gliwiczanie nie są faworytem starcia z BATE, jednak nie mogą odpuścić i zapewne zaciekle będą oni walczyć o awans. Tydzień temu zespół z Gliwic rozegrał swój pierwszy mecz sparingowy. Rywalem podopiecznych trenera Fornalika był SKF Sered. Do przerwy nie było żadnego gola, lecz zostało to zrekompensowane po przerwie, ponieważ wtedy aż czterokrotnie piłka wpadała do siatki. Na prowadzenie w 49. minucie wyszedł Piast. Z bramki cieszył się Jorge Felix, lecz rywale dość szybko wyrównali po rzucie karnym. Skutecznym egzekutorem jedenastki był Lacny. Piast pod koniec ponownie prowadził po golu Felixa, lecz tym razem wyrównał Ulrich i mecz zakończył się remisem 2:2.

    Dobra forma

    Nieźle prezentują się ekipy Cracovii i Legii. Drużyny te w przeciwieństwie do Lechii o rundę wcześniej zaczną grę w eliminacjach do Ligi Europy. Pasy w poniedziałek rywalizowały z Mariborem. Mimo że ekipa z Krakowa przegrywała do przerwy, to wygrała to spotkanie 2:1 dzięki golom Jablonskiego i Cecaricia. W czwartek za to Cracovia pokonała jeszcze mocniejszego rywala. Pokonany został bowiem mistrz Chorwacji, Dinamo Zagrzeb. Jedynego gola w meczu zdobył van Amersfoort. Legia w ostatnich dniach walczyła z czeskimi zespołami. Najpierw wicemistrz kraju rozgromił FK Pribram 5:0, a wczoraj wygrał z Viktorią Plzen. Gole w tym meczu zdobywali Nagy, Agra oraz Niezgoda.

    Lechia słabiej

    Powodów do radości nie mają kibice Lechii. Mimo że wyniki gier sparingowych nie mają często dużego znaczenia, to jednak wysoka porażka w takim spotkaniu może napawać pesymizmem. Z tego względu wynik starcia Lechii z Hapoelem Beer Szewą jest rozczarowujący. Izraelski klub pokonał Gdańszczan aż 3:0. Po pokonaniu 1:0 Broendby dzień później Lech Poznań uległ AEK-owi Larnaka 1:3. Wczoraj na północy kraju odbył się ciekawy mecz. Pogoń zmierzyła się z utytułowanym greckim Olympiakosem. Szczecinian na prowadzenie wyprowadził Guarrotxena, a w drugiej połowie stan meczu wyrównał Massouras. W związku z tym w spotkaniu padł remis 1:1. Olympiakos jest obecnie wicemistrzem Grecji, więc ten wynik może być dla polskiego zespołu zadowalający.