Kluby gotowe na początek Ekstraklasy

Dziurek / Shutterstock.com

Już jutro odbędą się dwa pierwsze spotkania nowego sezonu Ekstraklasy.

Do boju ponownie stanie 16 ekip, lecz tylko jedna z nich na koniec rozgrywek będzie mogła świętować zdobycie Mistrzostwa Polski.

Faworyci ci sami

Jak co roku najwięksi faworyci do zdobycia mistrzostwa są niezmienni. O kolejny tytuł z rzędu powalczy warszawska Legia, która pod wodzą Deana Klafuricia dobrze zakończyła poprzednie rozgrywki. Także dwukrotny wicemistrz w dwóch ostatnich latach, Jagiellonia Białystok będzie chciał w końcu stanąć na najwyższym stopniu podium i zdobyć złote medale. Po czterech latach przerwy tytuł chce odzyskać Lech Poznań, który sezon rozpocznie z nowym trenerem na ławce. Będzie nim Ivan Djurdjević, były piłkarz Kolejorza. Nie wiadomo, czy formę z poprzednich rozgrywek utrzyma Górnik Zabrze. Podopieczni Marcina Brosza staną przed trudnym zadaniem, aby jeszcze poprawić swój wyczyn sprzed roku, kiedy to jako beniaminek zakończyli sezon na czwartym miejscu.

Muszą się utrzymać

Dwaj beniaminkowie, jakimi są Miedź Legnica i Zagłębie Sosnowiec będą miały w nowym sezonie jeden cel. Każdy z tych zespołów chce na kolejny rok zostać w lidze, lecz na pewno nie będzie to łatwe zadanie, co pokazała Sandecja. Klub z Nowego Sącza po awansie do Ekstraklasy, od razu z niej spadł, lecz problemem tego zespołu był też brak możliwości gry na własnym obiekcie. Zdecydowanie inaczej chce nowy sezon rozegrać Pogoń. Przed rokiem Szczecinianie fatalnie weszli w rozgrywki i długo znajdowali się w strefie spadkowej. Tym razem ma już być jednak inaczej. Piast Gliwice także do końca bił się o utrzymanie. W drużynie Waldemara Fornalika nastąpiło kilka roszad i być może pomogą one zespołowi w lepszej grze.

Będą niespodzianki

Podczas każdego sezonu pojawiają się kluby, które pozytywnie zaskakują formą. Przed sezonem była to między innymi Wisła Płock, która tym razem, pod wodzą nowego trenera może mieć problemy z zajęciem miejsca w pierwszej piątce. Przed każdym sezonem jednym z zespołów typowanych do spadku jest kielecka Korona, która za każdym razem pokazuje, że takie głosy są niesłuszne. Wiele mówi się na temat Wisły Kraków i jej problemów finansowych. Klub zdołał ostatnio podpisać nową umowę na wynajem stadionu, lecz nadal jego płynność finansowa nie jest najlepsza. Być może jednak ewentualne dobre wyniki sportowe sprawią, że klub pozyska nowych sponsorów i wyjdzie na prostą.