Już dzisiaj finał Pucharu Króla

    Już dzisiaj finał Pucharu Króla

    Javitouh / Shutterstock.com

    W finale Pucharu Króla, który odbędzie się dziś o 21:30 w Madrycie, Sevilla zmierzy się z Barceloną.

    Spotkanie odbędzie się na stadionie Wanda Metropolitano, czyli na obiekcie, na którym na co dzień swoje mecze rozgrywa Atletico Madryt.

    Skupieni na trofeum

    Obie drużyny jasno określiły swoje cele na obecny sezon. Barcelona pewnie zmierza po mistrzostwo Hiszpanii, mając 12 punktów przewagi nad drugim Atletico, mimo ostatniego remisu 2:2 z Celtą Vigo. Sevilla nie wygrała w lidze od sześciu spotkań. Aktualnie piłkarze prowadzeni przez Vincenzo Montellę zajmują siódmą lokatę i mają tylko 3 punkty przewagi nad dziesiątą Celtą. Dzisiejsze zwycięstwo w pucharze może więc być jedynym trofeum, jakie Andaluzyjczycy w tym sezonie zdobędą. Oba zespoły nie grają już w Lidze Mistrzów, odpadły bowiem w ćwierćfinale tych rozgrywek. Sevilla okazała się gorsza w dwumeczu od Bayernu Monachium, natomiast Barcelona niespodziewanie roztrwoniła przewagę z pierwszego meczu i została w rewanżowym spotkaniu wyeliminowana przez Romę.

    Zameldowali się w finale

    Oba zespoły awansowały do finału bez większych problemów. Sevilla w pierwszych rundach eliminowała Cartagenę, Cadiz i Atletico wygrywając wszystkie sześć spotkań. W pierwszym meczu półfinałowym tej drużyny w Leganes padł remis 1:1, jednak w rewanżu na własnym boisku Sevilla potrafiła zwyciężyć 2:0. Gole w tamtym spotkaniu zdobyli Correa i Vazquez. Barcelona najpierw dwukrotnie pokonała Murcię, aby w kolejnej rundzie trafić na Celtę Vigo. Po remisie na wyjeździe podopieczni Ernesto Valverde w rewnażu zwyciężyli 5:0. W ćwierćfinale Katalończycy mieli trochę więcej problemów. Po porażce w derbach z Espanyolem 0:1 w rewanżu Barca wygrała 2:0, do końca drążąc o wynik dwumeczu. W 1/2 finału Blaugrana dwukrotnie wygrała z Valencią.

    Statystyki na korzyść Barcelony

    Sevilla od dawna nie może pokonać Barcelony. Ostatni raz sztuka ta udała się Andaluzyjczykom w październiku 2015 roku w meczu ligowym. Od tego czasu ekipy mierzyły się ze sobą ośmiokrotnie, Barca wygrała siedem z tych spotkań, w tym jedno po dogrywce. Ten ostatni mecz miał miejsce niecały miesiąc temu. W Sevilli gospodarze prowadzili 2:0 na kilka minut przed końcem, jednak gole Suareza w 88. i Messiego w 89. minucie sprawiły, że Katalończycy mogli kontynuować swoją ligową passę meczów bez porażki. W dzisiejszym finale Barca ma wyjść w ataku z Messim i Suarezem, na boisku pojawić ma się także Coutinho. Na szpicy w Sevilli ma wystąpić Muriel.