Gospodarz wyeliminowany po rzutach karnych

    Gospodarz wyeliminowany po rzutach karnych

    Dokshin Vlad / Shutterstock.com

    Dokshin Vlad / Shutterstock.com

    Po raz kolejny spotkanie Rosji i Chorwacji na tych mistrzostwach zakończyło się serią jedenastek.

    Po emocjonujących 120 minutach mieliśmy remis 2:2 i było pewne, że po raz kolejny któraś z drużyn awansuje dalej dzięki lepszemu strzelaniu karnych.

    Nadzieja w narodzie

    Fani Rosji przed Mundialem nie wierzyli zbytnio w swój zespół i przewidywali, że drużyna odpadnie już w fazie grupowej. Tak się jednak nie stało i Rosja była w najlepszej ósemce, co wprawiło w euforię kibiców i cały naród. Chorwacja miała zajść daleko i zgodnie z oczekiwaniami tak zrobiła. Kibice z tego kraju liczyli już jednak na to, że zespół zdobędzie przynajmniej medal, jak miało to miejsce 20 lat temu we Francji. Wynik meczu otworzył w 31. minucie spotkania Czeryszew, który po zagraniu krótko z Dziubą uderzył nie do obrony na bramkę Chorwacji. Subasić przy strzale z ponad 20 metrów nawet nie drgnął, a Rosja znalazła się w korzystnej sytuacji.

    Szybka odpowiedź

    Stracony gol nie załamał Chorwatów, którzy pokazali, że łatwo się nie poddadzą. Osiem minut później znajdujący się w polu karnym Mandżukić zagrał na głowę Kramaricia, a ten trafił do bramki. Po 90. minucie nadal widniał wynik remisowy, dlatego obie drużyny musiały zagrać dogrywkę. W setnej minucie spotkania rzut rożny wykonywał Modrić, a głową uderzył Vida. Piłka przeleciała obok kilku zawodników i zaskoczyła Akinfiejewa, wpadając do siatki. Mimo utraty gola przez kolejne 20 minut Rosjanie dzielnie walczyli o wyrównanie. W 115. minucie po rzucie rożnym Dzagojewa Mario Fernandes uderzył głową tuż przy słupku, dzięki czemu wyrównał stan meczu. Było więc wiadome, że o losach awansu zadecydują rzuty karne.

    Znowu wytrzymali

    Pierwszą kolejkę jedenastek rozpoczął Smołow, lecz jego strzał wybronił Subasić. Dla Chorwacji gola zdobył Brozović i to ten zespół znalazł się w lepszym położeniu. W drugiej serii to Dzagojew strzelił gola, a Kovacić nie wykorzystał okazji. Co ciekawe, w kolejnej serii ponownie to Rosja, a konkretnie Fernandes nie wykorzystała okazji, a na prowadzenie Chorwatów wyprowadził Modrić, który bardzo szczęśliwie zdobył gola. W czwartej serii Ignaszewicz i Vida zdobyli bramki, a w piątej gola zdobył Kuzyayev i w przypadku strzelenia bramki przez Rakiticia, Chorwacja awansowałaby dalej. Tak jak w przypadku karnych z Danią, tak i teraz zawodnik Barcelony wykorzystał ostatniego karnego i dał ostateczny awans Chorwatom do półfinału.

    Rosja – Chorwacja 1:1 (1:1), dogrywka: 1:1 (0:1), karne: 3:4

    Gole: Czeryszew 31′, Fernandes 115′ – Kramarić 39′, Vida 101′

    Karne strzelone: Dzagojew, Ignaszewicz, Kuzyayev – Brozović, Modrić, Vida, Rakitić

    Karne niestrzelone: Smołow, Fernandes – Kovacić