Niesamowity mecz oglądali kibice podczas finałowego starcia na Mundialu w Rosji.
W całym spotkaniu zobaczyliśmy aż 6 bramek, a reprezentacja Francji pokonała Chorwację, dzięki czemu po raz drugi w historii sięgnęła po Mistrzostwo Świata.
Faworytem wczorajszego meczu była Francja, jednak także Chorwaci chcieli zapisać się w historii futbolu. Obie reprezentacje spotkały się podczas półfinału mistrzostw 20 lat temu, a wtedy lepsza okazała się Francja, pokonując w finale także Brazylię. Chorwacja musiała zadowolić się brązem, lecz teraz była w lepszej pozycji. Spotkanie dobrze rozpoczęło się dla Trójkolorowych. Po kilkunastu minutach sędzia postanowił podyktować rzut wolny dla Francji, mimo że Antoine Griezmann symulował, że był faulowany. Mimo tego z dośrodkowania po tym wolnym padł gol. Piłkę we własnym polu karnym niefortunnie trącił Mario Mandżukić i Francuzi wyszli na prowadzenie. Chorwaci zdołali wyrównać już w 28. minucie. Po rzucie wolnym i zamieszaniu w polu karnym piłkę od Vidy otrzymał Perisić i po jej poprawieniu uderzył nie do obrony na bramkę strzeżoną przez Hugo Llorisa.
Mimo remisu Francja zdołała jeszcze przed przerwą ponownie wyjść na prowadzenie. We własnym polu karnym ręką zagrał Perisić, a sędzia Pitana po sprawdzeniu sytuacji na powtórkach, podyktował jedenastkę. Do karnego podszedł Griezmann i pewnym strzałem pokonał Subasicia. Po zmianie stron Chorwacja próbowała wyrównać, lecz to Francja zadawała kolejne ciosy. Tuż przed upływem godziny gry Paul Pogba w ciągu kilku sekund oddał dwa strzały na bramkę Chorwatów. Pierwszy jeszcze został zablokowany, ale drugi znalazł się już w siatce. W 65. minucie Chorwatów dobił Kylian Mbappe, który strzałem z ponad dwudziestu metrów zdobył gola na 4:1.
Chorwaci zdołali odpowiedzieć jednym golem, a zrekompensował się strzelec gola samobójczego na początku spotkania, Mario Mandżukić. Duży błąd popełnił Hugo Lloris, który zamiast wybić piłkę, chciał minąć zwodem napastnika rywali. Ten jednak odczytał intencje bramkarza i wpakował z bliska futbolówkę do bramki. Mecz zakończył się wygraną Francji 4:2 i to Trójkolorowi mogli świętować. Uradowany był także selekcjoner Didier Deschamps, który nie zawsze był we własnym kraju uważany za fachowca. Po przegranym finale Euro 2016 Francja zdołała jednak wygrać Mundial i po raz drugi w historii, po dwudziestu latach przerwy odzyskała mistrzostwo.
Francja – Chorwacja 4:2 (2:1)
Gole: Mandżukić (sam.) 18′, Griezmann 38′, Pogba 59′, Mbappe 65′ – Perisić 28′, Mandżukić 69′