Everton królem polowania na koniec okna transferowego

    Everton królem polowania na koniec okna transferowego

    Marco Iacobucci EPP / Shutterstock.com

    Marco Iacobucci EPP / Shutterstock.com

    Okno transferowe w Premier League zakończyło się wczoraj, czyli dzień przed startem sezonu.

    Największe ruchy na rynku wykonał tego dnia Everton, który sprowadził do Liverpoolu ciekawych zawodników.

    Znany Polakom

    Już wcześniej dużo mówiło się o Evertonie w związku z transferami, jakie poczynił ten klub. Z zespołu do ligi MLS odszedł Wayne Rooney, także Davy Klaasen pożegnał się z drużyną i przeniósł się do Werderu Brema. Everton zakontraktował jednak już jakiś czas temu Richarlisona, który miał ulepszyć siłę ofensywy. Wczoraj jednak trzej kolejni gracze wzmocnili The Toffees. Dwaj z nich to piłkarze Barcelony. Yerry Mina znany jest polskim fanom głównie z tego, że zdobył gola przeciwko reprezentacji Polski w naszym meczu z Kolumbią na Mistrzostwach Świata. Defensor do Blaugrany trafił na początku roku, lecz Barca postanowiła sprzedać go już w tym okienku. Udało się to wczoraj, ponieważ piłkarz trafił do Evertonu. Klub z Liverpoolu może się cieszyć, ponieważ Mina jest solidnym obrońcą, w dodatku, co poznaliśmy na Mundialu, potrafi też zdobywać bramki.

    W końcu odszedł

    Jednym z bardziej nieudanych ruchów Barcelony w ostatnich latach było sprowadzenie Andre Gomesa. Piłkarz zupełnie nie poradził sobie w Katalonii i od dawna klub próbował go sprzedać. Wczoraj wypożyczył go na rok Everton. Być może w angielskim klubie piłkarz ten odżyje i pokaże to, czym czarował fanów jeszcze za czasów gry między innymi w Valencii. Co ciekawe, tydzień wcześniej Everton sprowadził jeszcze innego piłkarza Barcelony, Lucasa Digne. Lewy obrońca trafił do Liverpoolu za około 20 milionów euro. Oznacza to, że w tym obecnym oknie transferowym aż trzy nabytki Evertonu to zawodnicy Blaugrany. Kibice będą zapewne z zainteresowaniem patrzeć na ich poczynania, ponieważ ciężko stwierdzić, czy wszyscy z nich poradzą sobie w Premier League.

    Brazylijczyk kolejnym nabytkiem

    Wczoraj Everton ściągnął do siebie także Bernarda. Ten ofensywnie usposobiony zawodnik dotychczas reprezentował barwy Szachtara Donieck. W klubie z Ukrainy Brazylijczyk spędził 5 lat, a z angielskim zespołem związał się czteroletnim kontraktem. Oprócz Evertonu także inne kluby działały mocno na rynku transferowym przez ostatnie tygodnie. Zdecydowanie na minus to okienko muszą zapisać fani Manchesteru United i Tottenhamu. Mauricio Pochettino nie sprowadził do stolicy nikogo, natomiast Jose Mourinho próbował nabyć solidnego obrońcę, jednak ostatecznie jego plany nie zostały zrealizowane. Mimo braku transferu powody do zadowolenia może mieć Leicester City, ponieważ kontrakt z klubem przedłużył reprezentant Anglii, Jamie Vardy.