Czwarty z rzędu remis Hoffenheim

    Czwarty z rzędu remis Hoffenheim

    Vlad1988 / Shutterstock.com

    Vlad1988 / Shutterstock.com

    Jednym z ciekawszych spotkań tej kolejki Bundesligi była rywalizacja Hoffenheim z Borussią Moenchengladbach.

    Po raz kolejny gospodarze zremisowali. Wygrał za to lider, Borussia Dortmund, oraz goniący ją Bayern Monachium.

    Nie zdołali wygrać

    Po zajęciu czwartego miejsca w swojej grupie w rozgrywkach Ligi Mistrzów Hoffenheim może już skupić się na rywalizacji w kraju. Zespół ten liczy na zakwalifikowanie się do kolejnej edycji Champions League. Mimo że Hoffenheim dawno nie przegrało w lidze, to od kilku spotkań nie może też zwyciężyć. Po remisach z Herthą, Schalke i Wolfsburgiem przyszedł czas na podział punktów z Borussią Moenchengladbach. Wicelider Bundesligi był o wiele słabszym zespołem w tym spotkaniu, lecz gospodarze nie potrafili potwierdzić swojej przewagi chociaż jednym golem. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Hoffenheim po piętnastu spotkaniach ma 23 punkty na koncie. Ich sobotni przeciwnik ma o siedem oczek więcej.

    Pogrom na wyjeździe

    Po tym, jak Bayern zdołał wywalczyć punkt w Amsterdamie, dzięki któremu Bawarczycy utrzymali pierwsze miejsce w grupie, przyszedł czas na kolejną ligową wygraną. Drużyna z Bawarii udała się na rywalizację z Hannoverem. Już w 2. minucie Kimmich otworzył wynik meczu, co ucieszyło fanów gości. Do przerwy prowadzili oni dwoma bramkami, a prowadzenie podwyższył jeszcze Alaba. W drugiej części meczu Bayern także zdobył dwa gole. W 53. minucie trafienie zaliczył Gnabry, a czwartego gola dla gości zdobył Robert Lewandowski. Polak ma już dziesięć strzelonych goli w tym sezonie Bundesligi. Miał on jeszcze szansę na podwyższenie wyniku w dalszej części meczu, lecz zmarnował dobrą okazję.

    Borussia ucieka

    Nadal Bayern nie jest w stanie złapać kontaktu z Borussią Dortmund. Lider Bundesligi także w sobotę wygrał po raz kolejny, przez co powiększył przewagę nad Borussią Moenchengladbach do dziewięciu punktów. BVB prowadziło po 20. minutach meczu z Werderem 1:0 po golu Paco Alcacera. Hiszpan jako pierwszy w tym sezonie ligowym zdobył 11 goli. Siedem minut później prowadzenie gospodarzy było już wyższe, gdy piłkę do siatki wpakował Reus. Ten zawodnik ma tylko jedno trafienie mniej od Hiszpana w obecnym sezonie Bundesligi. Goście nie podłamali się i do przerwy przegrywali tylko jednym golem. Bramkę kontaktową strzelił Kruse. W drugiej połowie wynik nie uległ zmianie i Borussia skromnie wygrała. Za tydzień BVB zagra w Dusseldorfie z Fortuną.