Ćwierćfinały Mistrzostw Świata FIBA 2019 | Typy, analiza i prognoza

Po ponad tygodniu od rozpoczęcia Mistrzostw Świata w koszykówce nadszedł czas na mecze ćwierćfinałowe tej imprezy. Jednym z najbardziej zaskakujących uczestników najlepszej ósemki jest reprezentacja Polski.

Na placu boju pozostało już tylko 8 reprezentacji | Gints Ivuskans / Shutterstock.com

Gospodarz poza burtą

Wielkie nadzieje w swoją reprezentację pokładali kibice gospodarzy. Chiny miały być ekipą, która będzie walczyła jak równy z równym w drugiej rundzie zmagań. Jak się jednak okazało, już po fazie grupowej Chińczycy zostali sklasyfikowani w drugiej szesnastce. Na początek gospodarze pokonali Wybrzeże Kości Słoniowej, lecz następnie przegrali z reprezentacją Polski. W ostatnim meczu fazy grupowej ulegli oni Wenezueli, przez co odpadli z turnieju.

[bookie-table anbieter_id=”37380″]

Chinom została walka o maksymalnie 17. miejsce. Nie jest to więc to, na co ekipa ta liczyła przed rozpoczęciem całego turnieju. W meczach w grupie M Chiny najpierw pokonały Koreę Południową, lecz później okazały się słabsze od Nigerii. Okazuje się, że nawet wśród tych słabszych ekip w stawce drużyna ta nie potrafiła ograć niżej notowanych rywali. Sama Nigeria też jednak nie ma się z czego cieszyć. Drużyna ta liczyła na zajęcie miejsca gwarantującego grę w drugiej rundzie, jednak tak się nie stało.

Polska zaskoczyła wszystkich

Jeszcze przed tygodniem dużych nadziei z występami polskiej reprezentacji narodowej nie mieli fani w naszym kraju. Zespół ten powrócił na Mundial po kilkudziesięciu latach przerwy i występuje na nich dopiero drugi raz w historii. Na początek zdołaliśmy jednak ograć Wenezuelę, co pozwoliło nam myśleć o awansie z grupy. Jak już wspomniane zostało wcześniej, później okazaliśmy się lepsi od gospodarzy mistrzostw, mimo że sędziowie podejmowali kontrowersyjne decyzje. Z kompletem punktów awansowaliśmy do grupy I, ponieważ byliśmy poza zasięgiem także Wybrzeża Kości Słoniowej.

Razem z Wenezuelą trafiliśmy do grupy I, w której spotkaliśmy się z ekipami, które były najlepsze w grupie B. Były to więc Rosja i Argentyna. Było wiadome, że wygrana z Rosją da nam prawdopodobnie awans do 1/8 finału. Po emocjonującym meczu pokonaliśmy Rosjan i kilka godzin później mogliśmy świętować awans do najlepszej ósemki. Nastrojów nie popsuła nawet niedzielna porażka z Argentyną.

Turcja blisko sprawienia sensacji

Jednym z meczów, o których mówiło się najwięcej było spotkanie Turcji ze Stanami Zjednoczonymi. Amerykanie jak co turniej są wymieniani w gronie ścisłych faworytów do sięgnięcia po złoto. Nie dziwi więc to, że fani na całym świecie byli zaskoczeni przebiegiem spotkania tej drużyny właśnie z Turcją. Do przerwy USA prowadziło pięcioma punktami, lecz po zmianie stron rywale zabrali się do odrabiania strat.

W drugiej połowie meczu spotkanie było niezwykle wyrównane. Trzecią kwartę Turcy wygrali tylko punktem, ale z powodu wygrania czwartej części gry czterema punktami doszło do dogrywki. W niej jednak do sensacji już nie doszło i USA wygrało ten mecz. Turcja dwa dni później przegrała nawet z Czechami, co spowodowało, że nasi południowi sąsiedzi sensacyjnie znaleźli się w najlepszej szesnastce. Turcja musi zadowolić się grą o o wiele niższe miejsca, co zdecydowanie może rozczarowywać kibiców w kraju.

Pary ćwierćfinałowe Mistrzostw Świata FIBA 2019:

• Argentyna – Serbia
• USA – Francja
• Australia – Czechy
• Hiszpania – Polska

Czas na ćwierćfinały

W poniedziałek odbyły się ostatnie spotkania drugiej fazy turnieju, co oznaczało wyłonienie już wszystkich ćwierćfinalistów. Nas interesuje najbardziej reprezentacja Polski, która, jak już wiadomo, zmierzy się z Hiszpanią. Droga Polski została przedstawiona już wcześniej, dlatego warto opowiedzieć, kogo po drodze pokonali Hiszpanie, którzy będą jednak faworytem starcia z naszą kadrą narodową.

W grupie C Hiszpania nie miała sobie równych. Zgodnie z zapowiedziami przed mistrzostwami wygrała ona wszystkie trzy mecze, co oznaczało, że zajęła ona pierwsze miejsce w grupie. Grupa C była międzykontynentalna. Najpierw europejski zespół pokonał Tunezję prawie 40 punktami, a następnie skromnie ograł Portoryko. Na koniec Hiszpanie zwyciężyli z Iranem, który w grupie nie wygrał żadnego spotkania. W grupie J kolejnymi dwoma rywalami reprezentacji Hiszpanii zostały inne europejskie zespoły, czyli Włochy oraz Serbia. Z Italią Hiszpania wygrała 67-60, a w niedzielę pokonała ona także Serbię faworyta do gry w finale. Oznacza to, że jako zwycięzca tej grupy Hiszpanie zmierzą się teraz z Polakami.

Argentyna przed trudnym zadaniem

Mimo tego, że Argentyna jest jednym z niewielu zespołów, który wygrał wszystkie mecze w fazie grupowej, to jednak w ćwierćfinale nie trafiła ona na łatwego rywala. Pierwsze miejsce w grupie skojarzyło tę reprezentację z Serbią. Argentyńczycy imponują formą i pokazali to wychodząc z wyrównanej grupy, w której byli Rosjanie i Nigeryjczycy. Oprócz tych dwóch drużyn w grupie C grała także reprezentacja Korei Południowej. W dwóch z tych spotkań Albicelestes rzucili ponad 90 punktów.

Meczem o rozstawienie przed ćwierćfinałami było dla Argentyńczyków starcie z Polską. Reprezentacja z Ameryki Południowej wygrała ten mecz aż 91:65. Niespodziewanie dopiero drugie miejsce w sąsiedniej grupie drugiej rundy zajęła Serbia. Oznacza to, że europejski faworyt do mistrzostwa nie trafi na Polaków, lecz na Argentyńczyków. Forma drużyny bałkańskiej imponowała od początku. W grupie D rzuciła ona w trzech meczach aż 323 punkty, z czego 126 w starciu z Filipinami.

Mateusz Ponitka wyrasta na gwiazdę polskiego zespołu. Czy wprowadzi nas do półfinału? | Nadir Keklik / Shutterstock.com

Stany Zjednoczone bez porażki

Nie może nikogo dziwić, że jak na razie nadal bez porażki pozostają Stany Zjednoczone. Mimo trudnego meczu z Turcją zespół USA jest nadal faworytem do końcowego zwycięstwa na tych mistrzostwach. W ostatniej kolejce Amerykanie walczyli o pierwsze miejsce w grupie razem z Brazylijczykami. W przypadku zwycięstwa Canarinhos zdołaliby awansować do ćwierćfinału, jednak przegrali ten mecz i musieli obejść się smakiem.

Drugie miejsce w grupie przypadło w udziale Czechom. Nasi sąsiedzi mimo że w poniedziałek przegrali swój ostatni mecz fazy grupowej, to jednak zdobyta ilość punktów pozwoliła im na zajęcie drugiej lokaty. Gdyby jednak Grecja wygrała z Czechami odrobinę wyżej, to ona mogłaby cieszyć się z gry w ćwierćfinale. Tak się jednak nie stało, dlatego obok Brazylii Grecy są zespołem, który odpadł w drugiej fazie grupowej. Jest to zdecydowanie duże zaskoczenie, biorąc pod uwagę przeciwników, z jakimi Grecy walczyli.

Mecz na szczycie dla Australii

Niezwykle zacięte było spotkanie Francji z Australią. Obie reprezentacje jak burza przeszły poprzednie rundy nie notując jeszcze ani jednej porażki. Oznaczało to, że aby uniknąć Amerykanów, trzeba było wygrać ten bezpośredni mecz o pierwsze miejsce w grupie. Do przerwy był remis, jednak trzecia kwarta należała już do Francuzów. Wysoka porażka w czwartej kwarcie sprawiła jednak, że Francja przegrała ten mecz 98:100 i to niespodziewanie Australia zajęła pierwszą lokatę w grupie L.

Taki wynik oznacza, że to Francuzi będą musieli postawić się reprezentacji USA. Nie będzie to łatwe, jednak jest to zadanie wykonalne. Ekipa z Ameryki Północnej nie przysłała na turniej swoich najlepszych zawodników, dlatego często mówi się o tym, że ktoś w końcu może ją pokonać. Duże szanse dawało się Serbii, która miała spotkać się z USA w meczu finałowym i pokusić się o wygraną. Jak będzie wyglądać faza pucharowa, dowiemy się już w najbliższych dniach.

Kto awansuje do półfinału FIBA 2019?

W związku z tym, że znamy już wszystkich ćwierćfinalistów, możemy pokusić się o obstawienie drużyn, które zdołają wygrać swoje najbliższe mecze i awansować do najlepszej czwórki mistrzostw. Polskich fanów najbardziej interesować będzie gra naszej reprezentacji, dlatego sprawdźmy w Unibet kursy na nasza kadrę w meczu z Hiszpanią. Zdecydowanym faworytem do wygranej jest nasz przeciwnik, na którego kurs wynosi jedynie 1.06. Jeśli jednak wygraliby Polacy, moglibyśmy pochwalić się trafionym kursem 10. We wtorek pierwszym meczem będzie rywalizacja Argentyny z Serbią. Mimo zajęcia pierwszego miejsca w grupie Argentyńczycy trafili chyba gorzej niż Polacy. Kurs na Serbów to 1.10, za to na Argentyńczyków wynosi on 7.50. Oprócz tego warto spojrzeć na kursy na wygrane Stanów Zjednoczonych oraz ewentualnie Czechów. Wszystkiego dowiemy się w najbliższych dniach.

[anbieterbox-three bookie_id1=”37689″ bookie_id2=”34170″ bookie_id3=”34181″]