CEV Mistrzostwa Europy w siatkówce kobiet | Analiza, typy i prognoza

    CEV Mistrzostwa Europy w siatkówce kobiet | Analiza, typy i prognoza

    Już w najbliższy piątek rozpocznie się wielka siatkarska impreza. Kobieca reprezentacja Polski weźmie udział w Mistrzostwach Europy, które odbędą się w aż trzech krajach. Nasze państwo jest jednym z gospodarzy. Czy na własnej ziemi zdołamy pokusić się o zdobycie medalu?

    Mistrzostwa europy

    Czy Serbia i Włochy dobrze spiszą się w roli faworytów tego turnieju? | A.PAES / Shutterstock.com

    Po raz drugi w Polsce

    Tegoroczne mistrzostwa naszego kontynentu będą drugimi w historii, kiedy to gospodarzem będzie Polska. Po raz pierwszy miało to miejsce w 2009 roku i my byliśmy jedynym gospodarzem całej imprezy. Przez cały turniej reprezentacja prowadzona przez Jerzego Matlaka i Piotra Makowskiego spisywała się dobrze. Oznaczało to awans do najlepszej czwórki turnieju i grę w strefie medalowej.

    [bookie-table anbieter_id=”37380″]

    W półfinale lepsza od naszej ekipy okazała się jednak Holandia, która wygrała z nami 3:1. Było to drugie zwycięstwo Holenderek nad Polkami na tym turnieju po ich wygranej w fazie grupowej. Polska nie zmarnowała jednak szansy na medal i w spotkaniu o brąz pewnie pokonała Niemcy 3:0. Mistrzyniami całej imprezy zostały Włoszki, a Polki sięgnęły po brąz. Z indywidualnego wyróżnienia mogła jeszcze cieszyć się Agnieszka Bednarek-Kasza, która została najlepszą serwującą mistrzostw sprzed 10 lat.

    Wyrównana grupa

    Na nadchodzącym turnieju reprezentacja Polski znalazła się w grupie B. Przeciwniczkami naszych zawodniczek będą Włoszki, Belgijki, Ukrainki, Słowenki i Portugalki. Włochy wydają się być z tej stawki zdecydowanie najmocniejsze. Jest to ekipa, która na ostatnich Mistrzostwach Europy zajęła piąte miejsce. Ostatni raz ta reprezentacja zostawała mistrzem 10 lat temu właśnie na turnieju w Polsce.

    Pozostałe drużyny uzyskały awans na tegoroczny turniej dzięki zakwalifikowaniu się poprzez turniej kwalifikacyjny. Belgia rywalizowała ze Słowenią w grupie A. Lepsze okazały się siatkarki z tego pierwszego kraju, które wygrały wszystkie spotkania. Portugalia też awansowała dość pewnie. Nie miała ona szans z mocną Francją, ale pozostałe mecze siatkarki z tego kraju wygrały, co pozwoliło na awans. Podobnie było z Ukrainą, która także odniosła w eliminacjach cztery zwycięstwa i zanotowała dwie porażki. Nie będzie więc łatwo w grupie, ale trzeba walczyć o komplet wygranych.

    Turniej w czterech krajach

    Polska jest tylko jednym z państw, które będzie gospodarzem mistrzostw w 2019 roku. W każdym z krajów turniej będzie gościł w jednym mieści. W przypadku Polski będzie to Łódź. To także tu odbyły się najważniejsze spotkania na mistrzostwach w 2009 roku. W grupie A będą rywalizować reprezentantki Turcji, dlatego to właśnie tam odbędą się mecze w ramach tej grupy. Miastem goszczącym ekipy została Ankara.

    Trzecim gospodarzem są Węgry wraz ze stolicą tego kraju, Budapesztem. Ostatnim krajem biorącym udział w organizacji tych mistrzostw jest Słowacja, a miastem wybrana została Bratysława. Co ciekawe początkowo ten kraj nie miał organizować turnieju, a miały to być Czechy. Doszło jednak do zamiany. W związku z tym Słowaczki otrzymały automatyczną kwalifikację do turnieju, natomiast Czeszki musiały walczyć o awans w eliminacjach. W nich okazały się jednak słabsze od Estonii i Finlandii i nie pojadą na turniej.

    Nasza kadra wysoko w klasyfikacji medalowej

    Mistrzostwa Europy w siatkówce kobiet odbyły się po raz pierwszy w 1949 roku. Na uznanie zasługuje fakt, że przez pierwsze osiem edycji reprezentacja Polski za każdym razem sięgała po medal. Były to cztery srebra i cztery medale koloru brązowego. Na pierwsze złoto przyszło nam czekać do 2003 roku, aby dwa lata później obronić mistrzostwo.

    Łącznie mamy aż 11 medali, co przekłada się na trzecią pozycję w klasyfikacji medalowej. Jeśli liczyć natomiast ZSRR i Rosję jako jedno, to możemy zajmować nawet drugą lokatę. ZSRR zdobył bowiem aż 13 złotych krążków, a Rosjanki już sześć. Tylko raz nasza kadra nie została sklasyfikowana na turnieju głównym. Miało to miejsce w 1993 roku podczas mistrzostw w Czechosłowacji. Czechy są najczęstszym gospodarzem tej imprezy. Robiły to już czterokrotnie i było blisko, aby w tej edycji było to po raz piąty. Tak się jednak nie stanie.

    Mistrzynie Europy z ostatnich pięciu turniejów:

    Złotka Niemczyka najlepsze historii

    Jak już zostało wspomniane wcześniej, dwukrotnie nasza kadra sięgała po złote medale. Oba te triumfy miały miejsce za kadencji Andrzeja Niemczyka, w 2003 oraz w 2005 roku. Co ciekawe trener ten prowadził naszą kobiecą kadrę w latach 1975-1977 i powrócił jako jej selekcjoner w 2003 roku. Do tureckiego turnieju Polska przystępowała jako szósta ekipa imprezy sprzed dwóch lat, dlatego nie była ona w gronie głównych faworytów do zwycięstwa.

    CEV mistrzostwa europy

    Czy Polska zdoła na własnej hali zwyciężyć w grupie B? | Lens Strong / Shutterstock.com

    W półfinale po zaciętym meczu Polki pokonały Niemki 3:2, a w finale nie dały szans Turkom, zwyciężając aż 3:0. Oprócz drużynowego osiągnięcia, została wyróżniona także Małgorzata Glinka, która została najlepszą punktującą. Dwa lata później „Złotka Niemczyka” obroniły tytuł na chorwackiej ziemi. Ponownie emocjonujący był półfinał, w którym Polska tym razem pokonała Rosję 3:2. W finale podopieczne trenera Niemczyka okazały się lepsze od Włoszek i zwyciężyły 3:1. Najlepszą zawodniczką mistrzostw sprzed 14 lat została Dorota Świeniewicz.

    Polki walczą o igrzyska

    Na początku sierpnia podopieczne Jacka Nawrockiego rywalizowały w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Były to interkontynentalne eliminacje, dlatego oprócz Serbii rywalkami Polski były drużyny Tajlandii i Portoryko. W pierwszym mecz Polska pewnie pokonała Portoryko, lecz w drugiej serii gier mocno męczyliśmy się z Tajlandią. Udało się jednak wygrać po tie-breaku.

    Od początku było wiadomo, że bój o bezpośredni awans stoczymy z Serbkami. Tak też było i aby awansować Polska musiała pokonać Serbię w trzeciej kolejce. Turniej odbywał się we Wrocławiu, lecz ściany nie pomogły Polkom na tyle, aby zwyciężyć w tym spotkaniu. Mimo zwycięstwa w pierwszym secie Polki przegrały trzy kolejne i uległy Serbkom 1:3. Drugie miejsce w grupie nie przekreśla jednak jeszcze zupełnie szans na awans do przyszłorocznych Igrzysk. Polska zajmując drugą lokatę umożliwiła sobie start w europejskim turnieju kwalifikacyjnym. Tam jednak czeka kilka innych mocnych reprezentacji, które marzą o wyjeździe do Tokio.

    Czekamy na kadrę

    Oficjalna kadra Polek na Mistrzostwa Europy 2019 zostanie ogłoszona tuż przed turniejem. Nie wiadomo więc jeszcze na które z zawodniczek zdecyduje się Jacek Nawrocki. Trzeba jednak przyznać, że forma przed tym turniejem rośnie. Dwoma ostatnimi sprawdzianami były mecze z Niemkami. Pierwszy Polki wygrały po tie-breaku, natomiast w drugim rozgromiły swoje rywalki. Planowane było rozegranie pięciu setów, a Polska wygrała wszystkie z nich, dzięki czemu zwyciężyła 5:0.

    Reprezentantki Polski na co dzień występują albo w polskiej lidze, albo we włoskiej. W Italii grają obecnie cztery zawodniczki, są to Joanna Wołosz, Malwina Smarzek-Godek, Zuzanna Górecka oraz Agnieszka Kąkolewska. Liczymy na to, że doświadczenie z gry w mocnej włoskiej lidze przyniesie efekt podczas mistrzostw. Zapewne także same zawodniczki myślą po cichu o ewentualnym sięgnięciu po medal, a nawet o zwycięstwie w finale. Byłby to niesamowity i pełen uznania wynik.

    Polska faworytem

    Kursy bukmacherów wskazują na to, że Polki są zdecydowanymi faworytkami w pierwszym starciu. Naszym przeciwnikiem będzie reprezentacja Słowenii, a kurs na wygraną Polski wynosi w STS 1.06. Mecz ten odbędzie się w piątek o 20:30. Będzie to ostatnie spotkanie pierwszej kolejki naszej grupy. Oprócz Polek w turnieju bierze udział wiele innych reprezentacji. Mistrzostwa zostały powiększone z 16 do 24 ekip, dlatego będzie co obstawiać. Kursy będą pojawiać się dzień po dniu na kolejne serie zmagań. Na wyrównane zapowiada się starcie Chorwacji z Azerbejdżanem. Będzie to spotkanie rozgrywane w ramach węgierskiej grupy. Jeśli ktoś chciałby postawić na Chorwatki, które nie są faworytkami do wygranej w tym starciu, otrzyma kurs 1.95. Najwięksi fani naszej kadry będą jednak zapewne liczyć na dobre wyniki ekipy trenera Nawrockiego. Najważniejsze, abyśmy wygrywali pewnie swoje mecze i awansowali do kolejnej rundy mistrzostw.

    [anbieterbox-three bookie_id1=”37380″ bookie_id2=”44589″ bookie_id3=”39642″]