Barcelona jako pierwsza z awansem do 1/8 finału

    Barcelona jako pierwsza z awansem do 1/8 finału

    Fabrizio Andrea Bertani / Shutterstock.com

    Fabrizio Andrea Bertani / Shutterstock.com

    Znamy już pierwszą drużynę, która po czwartej kolejce uzyskała awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów.

    Ekipą tą została Barcelona, która zremisowała w Mediolanie z Interem. O awans z tej grupy wciąż walczy Tottenham, który wczoraj zwyciężył.

    Wyjazdowy remis

    W spotkaniu Interu z Barceloną wiele działo się dopiero pod koniec meczu. Mediolańczycy znajdowali się na pozycji wicelidera z sześcioma punktami na koncie i byli blisko awansu z grupy. Barca natomiast nie straciła jeszcze punktów, dlatego też i we Włoszech była faworytem do zwycięstwa. Pierwszy gol padł dopiero w 83. minucie. Na listę strzelców wpisał się Malcolm, który zdobył bramkę po asyście Coutinho. Gdy wydawało się, że Katalończycy utrzymają prowadzenie, Inter zdołał wyrównać. Cztery minuty później Icardi dał remis gospodarzom. W związku z tym Barcelona została pierwszą ekipą, która na wiosnę na pewno zagra w fazie pucharowej Ligi Mistrzów.

    Odrobili straty

    Pechowo mecz z PSV rozpoczął Tottenham. Londyńczycy przegrywali już po dwóch minutach, gdy gola zdobył de Jong. Podopieczni Mauricio Pochettino wiedzieli, że nie mogą pozwolić sobie na stratę punktów, jeśli chcą awansować do dalszej fazy rozgrywek. Przez długi czas prowadzenie holenderskiej drużyny się jednak utrzymywało, jednak tak jak i w Mediolanie, tak i w Londynie zobaczyliśmy dwie bramki w samej końcówce spotkania. W 78. minucie wyrównał Harry Kane i nadzieje fanów gospodarzy na zwycięstwo odżyły. W 89. minucie ponownie Kane wpisał się na listę strzelców i zapewnił swojemu zespołowi zwycięstwo. Była to pierwsza wygrana Tottenhamu w obecnym sezonie Ligi Mistrzów. W następnej serii gier PSV podejmie pewną już awansu Barcelonę, natomiast Tottenham powalczy z Interem na własnym boisku. Aby awansować, Interowi wystarczy zremisować ten mecz.

    Porto nadal wygrywa

    Trzecie zwycięstwo z rzędu w obecnej edycji Champions League odniosło FC Porto. Portugalska drużyna po pokonaniu na wyjeździe Lokomotivu Moskwa przed dwoma tygodniami, tym razem zwyciężyła także na własnym boisku. Już po dwóch minutach Porto prowadziło po bramce Herrery, a przed przerwą gola na 2:0 zdobył Marega. Na nieco ponad 30 minut przed końcem kontaktowe trafienie zaliczył Farfan, lecz Porto odpowiedziało golami Corony i Otavio, dzięki czemu bez problemów wygrało. Portugalczycy mają na koncie już 10 punktów, natomiast Lokomotiv wciąż nie zdobył choćby jednego oczka. W drugim meczu tej grupy Schalke pokonało Galatasaray. Gole dla gospodarzy zdobyli Burgstaller oraz Uth. Dzięki wygranej ekipa z Gelsenkirchen ma już 8 punktów na koncie i cztery oczka przewagi nad trzecim w tabeli Galatasaray.