Atalanta i Inter zagrają w Lidze Mistrzów

    Atalanta i Inter zagrają w Lidze Mistrzów

    Fabrizio Andrea Bertani / Shutterstock.com

    Fabrizio Andrea Bertani / Shutterstock.com

    W weekend odbyła się ostatnia seria zmagań w Serie A.

    O dwa ostatnie miejsca premiowane grą w Lidze Mistrzów walczyło jeszcze kilka zespołów. Ostatecznie do Champions League nie załapał się Milan.

    Został królem strzelców

    Już przed ostatnią kolejką można było założyć, że królem strzelców zostanie Fabio Quagliarella. Napastnik Sampdorii miał dość dużą przewagę nad resztą stawki i utrzymał ją do końca. Ostatecznie zawodnik reprezentacji Włoch zakończył sezon z 26 golami na koncie. Mimo tylu bramek jego drużyna nie zdołała zakwalifikować się do europejskich pucharów. Sampdoria zakończyła sezon na dziewiątym miejscu. W ostatniej serii gier ekipa z Genui podejmowała mistrza Włoch, Juventus. Stara Dama od jakiegoś czasu nie grała już zbyt dobrze w lidze, tak samo było też w tym meczu. W spotkaniu długo utrzymywał się bezbramkowy remis, a w końcówce gole zdobyli Defrel i Caprari, dzięki czemu Sampdoria wygrała 2:0.

    Milan poza czwórką

    W ostatnich pięciu ligowych meczach Juve zdobyło tylko trzy punkty. O wiele lepiej spisywał się Milan, który odniósł czwartą wygraną z rzędu. Zespół z Mediolanu rywalizował na wyjeździe ze SPAL. Rossoneri, aby przedłużyć swoje nadzieje na czwartą pozycję musieli wygrać i dość szybko objęli oni prowadzenie. W 18. minucie na listę strzelców wpisał się Calhanoglu, a pięć minut później do bramki trafił Kessie. Gospodarze odpowiedzieli kontaktowym trafieniem Vicariego. Kilka minut po wznowieniu gry w drugiej połowie mieliśmy remis. Stał on się faktem za sprawą Faresa. W 65. minucie we własnym polu karnym faulował Thiago Cionek, a jedenastkę na gola zamienił Kessie, dla którego był to drugi gol w tym meczu. Milan wygrał 3:2, lecz zajął piąte miejsce w lidze.

    Atalanta przed Interem

    Na podium znalazła się Atalanta, która przegrywała z Sassuolo, ale zdołała wygrać ten mecz 3:1. Wiele emocji mieliśmy w starciu Interu z Empoli. Pierwszy gol padł dopiero w 51. minucie za sprawą Keity Balde. Dziesięć minut później karnego nie wykorzystał Icardi, a na kwadrans przed końcem wyrównał Traore. Niedługo później Nainggolan dał jednak wygraną Interowi, który zajął czwarte miejsce. Pod koniec meczu gospodarze podwyższyli prowadzenie, ale bramka nie została uznana, ponieważ faulowany przez Keitę Baldę był Drągowski. Zawodnik Interu otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Empoli spadło za to z ligi. O punkt więcej zdobyła Genua. Szóste miejsce zajęła Roma, która pokonała 2:1 Parmę. Wicemistrzem zostało Napoli, które w sobotę przegrało z Bolonią.